The Strokes Polska

no co ty "I say it's my fault... my fault" ;)

wina jest komputera
i tyle!

spox, co złego to nie my. Grzeczne dziewczyny słuchające grzecznej muzy ;P

wczoraj przeczytałam Wielki Marsz Kinga. po książce o maratonie nie spodziewałam się zbyt wiele, ale okazało się, że to jedna z najlepszych (a może i najlepsza) książka Kinga jaką czytałam. nie jest rozwleczona, jak niektóre powieści, ale uczucia, myśli bohaterów są świetnie pokazane. nie lubię drastycznych książek, ale ta nie mogła byc inna. nie mogłam uwierzyć, że odpadł pierwszy zawodnik. to wszytsko było takie bezsensowne. co prawda byłam prawie pewna, że główny bohater wygra, ale i tak się o niego bałam. czułam się jakby maszerowała razem z nimi, a na mecie naprawdę bolały mnie nogi. to mądra książka, ale może trochę ją przeinterpretowałam i dopatruję się w niej tego, czego nie ma. polecam nie tylko fanom Kinga.
to geniusz. ale czasami wydaje mi się, że ktoś kto ma takie pomysły nie może być całkiem normalny.

Jeżeli ktoś lubi ciekawe thrillery to polecam Kotowskiego. Ostatnio czytałam "Serwala" i książka wywarła na mnie pozytywne wrażenia. Z pewnością niedługo przeczytam inne powieści tego pana:)

tyle książek miałam przeczytać w wakacje, ale biblioteka jest zamknięta:/
więc przypomniałam sobie tylko Mistrza i Małogorzatę i [i]Cień Wiatru, a później czytałam jakieś głupoty. nawet zaczęłam czytać Coelho, ale po kilku stronach zrezygnowałam;]

Ja ostatnio czytalam Cierpienia Mlodego Wertera Goethego. Piekna ksiazka. No niesamowita. Plakalam na koncu ksiazki. Stwierdzam, ze Werter to moja ulubiona postac ksiazkowa. Taki inteligenty, wrazliwy, romantyczny, no wspanialy:D
A teraz czytam Marike Kotowskiego.

a ja obecnie czytam Amulet z Samarkandy - Jonathana Stroud'a, podobno bestseller. bardzo ciekawe, niby o magii, ale całkowicie z innego punktu widzenia (z punktu widzenia dżinna - demona xD) i magowie są tam przedstawiani zupełnie inaczej niż w Harrym Potterze - od tej złej strony.

a ja się muszę pochwalić, że przez te wakacje żadnej ksiażki nie przeczytałam x)

filifionka napisał:

a ja się muszę pochwalić, że przez te wakacje żadnej ksiażki nie przeczytałam x)

ja niestety to samo ^^'

filifionka napisał:

a ja się muszę pochwalić, że przez te wakacje żadnej ksiażki nie przeczytałam x)

hehe a ja zaczelam pod koniec wakacji czytac ;) ja to mam tak zawsze: kiedy amm duzo wolnego czasu to nic ale jak sie zaczynja obowiazki to mnie nagle "bierze"

ja czytam obecnie 'dwanascie" marcina Swietlickiego

hehe, a ja ostatnio wzięłam się za 'Dobre obyczaje' ;)- ciekawa książka, można sie wielu rzeczy dowiedzieć ;P

i w międzyczasie czytam autobiografię Faithfull- nie wiem dlaczego wypożyczyłam tą książkę, nie było nic ciekawego, a ta książka to prawdziwy sex, drugs and rock'n roll! :D

polecam Samotność w sieci. Niebawem wchodzi ekranizacja do kin. Nieźle wkręca. Zaraziłam dwóch qmpli :)

kan-kan;) napisał:

Ja ostatnio czytalam Cierpienia Mlodego Wertera Goethego. Piekna ksiazka. No niesamowita. Plakalam na koncu ksiazki. Stwierdzam, ze Werter to moja ulubiona postac ksiazkowa. Taki inteligenty, wrazliwy, romantyczny, no wspanialy:D

czytałam to kilka razy i też za każdym razem płakałam. ale Faust Gothego chyba jest jeszcze lepszy.

Samotność w sieci jakoś mnie nie przekonała, ale w filmie gra Chyra, więc chętnie bym obejrzała:]

biblioteka nadal nieczynna, a do szkolnej nie lubię chodzić, więc narazie nic nie czytam. może sobie przypomnę Dumę i uprzedzenie;)

chciałabym mieć: [link widoczny dla zalogowanych]
ale nie mam kasy:/ i chyba narazie za słabo znam angielski;/

A Co do Wertera to dzisiaj na lekcji polskiego moja nauczycielka pytala sie o ksiazki, ktore czytalismy w ostatnim czasie, no to jej powiedzialam wlasnie o Cierpieniach....Ona zapytala sie czy czytalam to z wlasnej woli....co to za pytanie:PTa ksiazka jest niesamowita(powtarzam sie, wiem) ciesze sie nawet, ze za rok bedzie to moja lektura. A teraz to mam takie sobie lektury...za tydzien bedziemy omawiac mitologie Parandowskiego. Srednio za tym przepadam, ale obiecalam sobie, ze w tym roku przeczytam kazda lekture(w przeciwienstwie do poprzedniego:P)A samotnosc w sieci chcialam przeczytac w tamtym roku szkolnym, a dokladniej to zaczelam czytac w szkole i mialam zamiar wypozyczyc ja kiedy tylko bede mogla, ale wicedyrektor mnie uprzedzila i do konca roku szkolnego nie oddala tej ksiazki....przywilej nauczyciela:/
Ale na film pojde(chyba)glownie ze wzgledu na Chyrę....och uwielbiam Go:D