The Strokes Polska

nic nie ma. fakt.
jest jak "film" świata muzycznego.
chociaż najnowszy film mam. ale to ze względów uzasadnionych.
a biografię jasia to nie wiem, jak kupię. ale kupię.

mam trzy numery teraz rocka :P jeden kupiłam bo był wywiad z Julianem i artykuł o Strokesach, jeden dostałam, a trzeci to kupiłam z siostrą na spółę bo było o Red Hot Chili Peppers xD i więcej nie kupię, bo drogie to :/

a ja jestem ich stalym czytelnikiem i mam kazdy numer...jedna z lepszych gazet muzycznych na polskim rynku...

no jedna z lepszych, bo innych rockowych to jeszcze nie widzialam :P

też nie.
ja przeglądam w sklepie. bo po co kupować, jeżeli nie mam co czytać. w ostatnim numerze tylko o koncercie yyys i wywiad z eagles of death metal.
a teraz podobno odeszła gacek, która była autorką jedynych przeze mnie czytanych artykułów. chyba jej nie lubię, ale przynajmniej pisała o zespołach, które lubię;)
a gacek tworzy tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:

Bo niejednokrotnie byłam atakowana za mój słaby gust. Za to, że podobają mi się The Libertines i The Strokes i – o zgrozo! – Razorlight, których żaden szanujący się fan muzyki nie rozpozna, bo po co, wszystko tak samo wystylizowane i proste w najgorszym tego słowa znaczeniu.

akurat za to ją lubię. nie podoba mi się w jaki sposób o nich pisze.

Też mi sie to nie podoba!!!
Kto powiedział, ze jak sie słucha The Libertines i The Strokes to ma się słaby gust?? Według mnie to jeden z najlepszych gustów, jaki może być.
Niby co ludzie uważają za świetny gust? Korny, System Of A Down, w kółko te same piosenki Metallici, Linkin Parka itd. itp.? wieje nudą, a w zespołach nowego rock and rolla można wyszukać czegoś nowego, świeżego, jakiegoś ożywienia... oczywiście też nie we wszystkich kapelach indie i alternatywy tak jest, bo są takie, które też są nudne i mało ciekawe...

the strokes nie sa hardkorowi i hadrokowi (:P) i dlatego przez wielu ludzi ta muzyka jest postrzegana za nudną. kazdy ma sowje zdanie, ale nie potrafie tego pojac. jak slucham strączków to sie rozpływam.^^ najfajniej na mp3 sie słucha, dokładnie słychać bas i gitarki, można sie wsłuchać w kazdy instrument z osobna.:D

oo tak, kurczakowa racja!
ja znów cała drżę przy juicebox. zaniedbałam ich. ale włączyłam fioe. juicebox mnie znów na łopaty powalił.

A Juicebox nie jest hardkorowe? :>

moze troszeczke:) karton soku!

paula [clear skies] napisał:

oo tak, kurczakowa racja!
ja znów cała drżę przy juicebox. zaniedbałam ich. ale włączyłam fioe. juicebox mnie znów na łopaty powalił.

stare dobre czasy. :))

W radiu Żak, którego słucham ostatnio była sobie reklama i w tle była piosenka the strokes "when it started" sam począteczek i do tego były śmiechy jakby Beavisa i Butheada (nie wiem jak to sie pisze) i reklamowali to radio żak, głupowata ta reklama, ale fajnie usłyszeć piosenke strołksów w innym radiu :)
a jeszcze oglądałam coś na niemieckim kanale to w tle jakiegos programu leciało "on the other side" :)

kiedys w 'date my mom' leciałao the strokes w pewnym momencie.:D ale to nie zmienia faktu iż ten program śmierdzi.

ble, ten program jest psychiczny :P

Strokesow czesto tez puszczaja w all access...czemu ja nie widzialam odcinka z Julianem?!?;)
Też nie cierpie date my mom...te osoby, ktore biora w tym udzial sa nienormalne. Ja w zyciu nie wyslalabym mojej matki na randke z chlopakiem...straszne. W ogole te programy na mtv sa tak zalosne....Tak naprawde mtv to nie mtv, bo gdzie tu muzyka:/