The Strokes Polska

Ah to tak się sprawy mają...no cóż, ale w ramach mojej akcji resocjalizacji przez milosc moge Ci pomóc. Ty z ta swoja wredota na resocjalizacje sie nadajesz;P

Miło mi:) Poza tym, spróbowałabyś powiedzieć inaczej:P

Ostatnio mało piekłam...nie mam weny. Za to wczoraj zrobiłam spagetti:)Jedyny obiad jaki potrafię przyrządzić.
Z jedzenia ciast to też niewiele, bo teraz obżeram się słodyczami mikołajkowymi;)

aha. no to spoko :] ale pamiętaj, trzymam Cię za słowo, jak przyjdzie odpowiedni moment, to dam Ci znać ;P

nie no. nie śmiałabym ;P

hm, ja chyba zacznę piec maślane ciasteczka adwentowe, na które przepis mam od wychowawczyni z gimnazjum- w Niemczech są one ponoć bardzo popularne, a zarazem bardzo smaczne ;)

Ja dotrzymuję słowa. Zawsze.;)

Jak już upieczesz i będą dobre to podziel się przepisem:)

hehe, no zobaczymy, jak posłuchasz mojego kolejnego, misternego i złowrogiego planu :]

te ciasteczka są pyszne ! co roku je piekę na święta, pakuję w puszkę i rozwożę po rodzince, które też je bardzo lubi :)

Nowy złowrogi plan..mmmm już nie mogę się doczekać..sasasasa:D

To chcę przepis. Bo do mnie to raczej nie przyjedziesz, żeby poczęstować tymi pychotkami co nie?;)

hehehe ;P no, już niedługo mój plan ujrzy światło dzienne :>

no, to Ci przepiszę (doceń to, że będę siedzieć i go przepisywać ;P) i wyślę ;).

Hm, wiesz, że ja chętnie bym przyjechała do Was ;], zobaczymy jeszcze... :P

A wtedy zapadnie zmrok i Ms. Black Ola i jej służka Effcia zapanują nad światem...buhaha ha hahaha haha <śmiech Mandarka>

Doceniam, szczerze doceniam:)Jak już kiedyś wspominałam kiedyś się odwdzięcze^^

To by było fajne. Przyjeżdża Ola i "Ciasteczka przyniosłam"^^
Kiedyś odwiedzisz Zachód albo ja odwiedzę Wschód wschodu:)

śmiech Mandarka jest automatyczny.

Śmiech Mandarka to najlepsza rzecz jaka jest w Dexterze. Nigdy nie potrafiłam podrobić tego automatycznego śmiechu, bo zawsze wybuchałam swoim naturalnym. Nie daję rady;)

kan-kan;) napisał:

A wtedy zapadnie zmrok i Ms. Black Ola i jej służka Effcia zapanują nad światem...buhaha ha hahaha haha <śmiech Mandarka>

Doceniam, szczerze doceniam:)Jak już kiedyś wspominałam kiedyś się odwdzięcze^^

To by było fajne. Przyjeżdża Ola i "Ciasteczka przyniosłam"^^
Kiedyś odwiedzisz Zachód albo ja odwiedzę Wschód wschodu:)

służka ? ej no, bez przesady, raczej współpracownica ;)

wiesz, to z tym odwdzięczaniem, to myśl już, bo się trochę tego nazbierało ;P

tak, lepiej- ciocia Ola z ciasteczkami :]

a śmiech Mandarka to mój odpowiednik <cruel laugh> :)

Moja droga ja tylko wypełniam powierzone mi zadania, a ty je wymyślasz;)

Och wiedziałam, że Twoja dobroć nie jest bezintersowna^^

Dobrze Ciociu Olu.Tak więc zapraszam do Szczecina. Jeżeli w święta poczujesz się samotna to z tymi adwentowymi przysmakami możesz przyjechać;)

Tak. To dobry odpowiednik.Ale ja chciałam by wreszcie to wyszło na jaw:D

ja lubię rządzić, ale bez przesady^^ tylko póki co, to żadnego z moich zadań nie wykonałaś, hehehe ;>

nie. żartuję. akurat w Twoim przypadku jest, bo czego ja mogę chcieć w zamian od Ciebie ?

świąt mi zabraknie na przyjazd do Ciebie ;P samotna na pewno nie będę, ale pół samotna- owszem :/

mój cruel laugh wziął się stad, że kiedyś na angielskim mieliśmy temat o słynnych charakterach z baśni, itp. i była zła królowa ze Śnieżki i obok niej było napisane- cruel laugh i tak zostało ;P

hm, hm, a Wy nie macie jakiś przepisów na ciasteczka czy cuś ? może pierniczki ? :D bo mam zamiar w ten weekend piec :)

Wczoraj miałam urodziny i niestety skończyło się wymieszaniem piwa z Krupnikiem :/ I Gosia wróciła do domu o 21 zawalona jak szpak. Dostałam opieprz od ojca, że czekali na mnie a ja powiedziałam tylko, że ucztowalismy. To musiało śmiesznie wyglądać ;D Nigdy więcej!Tzn do piątku się wstrzymam ;]

och, ja Ci zapomniałam napisać wszystkiego najlepszego :]

no właśnie. zawsze się tak mówi: nigdy więcej, hehe^^ ja w Adwencie od picia się powstrzymuję- będzie lepszy efekt na Sylwestra :D

Napewno będzie lepszy efekt ale może nastąpić bardzo szybko ;)